Naukowcy z Politechniki Poznańskiej opracowali system nawigacji w komórce, który nie tylko wskazuje drogę, ale i pomaga omijać najbardziej zatłoczone ulice.

Samo zastosowanie nawigacji w telefonie komórkowym nie jest nowością. Tym, co odróżnia opracowany przez naukowców system od innych, jest wykorzystanie przy układaniu dla nas trasy informacji o średniej prędkości przejazdu na poszczególnych ulicach.

Z nowinki korzysta już ok. 10 tys. kierowców. Wyposażeni w komórkę i niezbędny odbiornik GPS (coraz częściej spotykany już także w aparatach telefonicznych) łączą się z serwerem, do którego przekazują dane ze swojej podróży, np. ulicą Królowej Jadwigi o godz. 8.30 jedzie się ze średnią prędkością 20 km/godz. Wszystkie takie informacje są gromadzone w bazie danych i wykorzystywane przy wytyczaniu trasy w komórce. – Wiedząc, że w danym dniu o tej porze zwykle taką ulicą jedzie się z określoną prędkością, system wytycza dla kierowcy optymalną trasę – tłumaczy pomysłodawca dr Andrzej Jaszkiewicz z Zakładu Inteligentnych Systemów Wspomagania Decyzji w Instytucie Informatyki PP.

Cały system nie jest jeszcze doskonały. – Na dziś nie działa to „na żywo”, lecz w oparciu o zebrane wcześniej i uśrednione dane – przyznaje Jaszkiewicz. – Ale przy 10 tys. użytkowników można powiedzieć, że system jest wiarygodny. A im więcej osób będzie z niego korzystało, tym będzie jeszcze lepszy – dodaje.

Korzystanie z „Nawigacji bez korków” jest odpłatne, ale w przeciwieństwie do tradycyjnych nawigacji jest wyraźnie tańsze. Najpierw trzeba ściągnąć z internetu (bezpłatnie) odpowiednią aplikację, a potem wykupić abonament na dostęp do serwera z mapami. W zależności od potrzeby można wykupić go nawet tylko na 1 dzień (koszt 2 zł).

System oferuje firma NaviExpert, której założyciele i jednocześnie członkowie zarządu są od lat związani z Instytutem Informatyki Politechniki Poznańskiej. Szczegółowe informacje: www.naviexpert.pl

Gazeta.pl